Jak wybrać transporter dla małego zwierzaka bądź gryzonia?
2017-07-15
Zależnie od tego, jakie zwierzę posiadamy, lokum to może być bardziej albo mniej rozbudowane oraz wyróżniać się rozmaitymi cechami. Sprawdźmy zatem, jak dobrać transporter dla mniejszych zwierząt, nie tylko gryzoni, ale również niewielkich kotów czy psów. Często bowiem podróżowanie z takim dodatkiem znacznie ułatwia cały proces i czyni go… o wiele tańszym!
Z kolei w samolocie nawet małe zwierzę, które może być przewożone w kabinie pasażerskiej, powinno przebywać przez cały czas w transporterze – ten transporter jednak musi mieć odpowiednie, lotnicze certyfikaty o nazwie IATA. Zanim wyruszymy w podróż ze zwierzęciem innym niż pies czy kot musimy sprawdzić, czy dane lotnicze w ogóle na to zezwalają.
W pociągu gryzoń czy małe zwierzę musi przebywać w transporterze, bo zwalnia to opiekuna również z opłaty za bilet. Tak samo sprawa wygląda w przypadku kotów. Z kolei psy teoretycznie mogą jeździć również na smyczy i w kagańcu, jednakże umieszczenie ich w transporterze często jest wygodne pod względem logistyki podróżowania oraz uniknięcia dodatkowej opłaty za bilet.
Wszystkie transportery wykonane z materiału są miękkie, dość lekkie i najczęściej dość tanie. Ich wadą jest jednak brak trwałości, dlatego nie sprawdzają się choćby w przypadku gryzoni, które z łatwością mogą zrobić w nich dziurę – z nudów czy stresu. Co więcej, łatwo nasiąkają np. moczem, dlatego nie sprawdzą się dla zwierząt bardzo stresujących się podróżą.
Transportery plastikowe są zwykle wytrzymalsze, często nieco droższe, zwłaszcza gdy inwestujemy w coś lepszej jakości i znanej marki. Taki transporter nie ulegnie łatwo zębom gryzoni i łatwo wyczyścić go z odchodów czy np. wydzielin związanych z chorobą lokomocyjną zwierzaka. Jest jednak cięższy i często bardziej nieporęczny.
W przypadku psów i kotów transporter powinien być dopasowany również pod względem wysokości – najlepiej, aby zwierzę mogło w nim swobodnie stanąć, a więc musi mieć wysokość kłębu. Długość powinna być taka, aby zwierzak mógł wygodnie się w nim położyć – dostosowana do długości ciała od głowy do końca tułowia. W przypadku szerokości chodzi tylko o to, aby zwierzę mogło się w nim obrócić. Dobierając transporter plastikowy z miskami w środku warto przewidzieć na nie nieco więcej miejsca.
Przepisy i bezpieczeństwo
W przypadku psów i kotów dobrze jest pamiętać o tym, że transporter przyda się zarówno w podróży samolotem, jak również i pociągiem czy… własnym samochodem. Testy zderzeniowe sugerują, że odpowiednio wyprofilowany transporter przypięty pasami do tylnego siedzenia bądź zamontowany za przednim siedzeniem chroni nie tylko zwierzę w razie zderzenia, ale również i innych pasażerów w aucie. Co więcej, zwierzę przebywające w transporterze nie ma możliwości poruszania się po całej kabinie, a więc nie stanowi zagrożenia np. dla kierowcy, na którego nagle wbiegnie.Z kolei w samolocie nawet małe zwierzę, które może być przewożone w kabinie pasażerskiej, powinno przebywać przez cały czas w transporterze – ten transporter jednak musi mieć odpowiednie, lotnicze certyfikaty o nazwie IATA. Zanim wyruszymy w podróż ze zwierzęciem innym niż pies czy kot musimy sprawdzić, czy dane lotnicze w ogóle na to zezwalają.
W pociągu gryzoń czy małe zwierzę musi przebywać w transporterze, bo zwalnia to opiekuna również z opłaty za bilet. Tak samo sprawa wygląda w przypadku kotów. Z kolei psy teoretycznie mogą jeździć również na smyczy i w kagańcu, jednakże umieszczenie ich w transporterze często jest wygodne pod względem logistyki podróżowania oraz uniknięcia dodatkowej opłaty za bilet.
Materiał jest bardzo istotny
Jedną z podstawowych rzeczy, które musimy brać pod uwagę, wybierając transportery, jest materiał, z którego są one wykonane. Wszystkie transportery lotnicze muszą być zrobione z odpowiedniego plastiku, najczęściej z metalowymi drzwiczkami – tego wymagają przepisy. W reszcie przypadków sprawa jest bardziej dowolna. W sytuacji, gdy przewozimy np. przyzwyczajonego do podróży kota czy niewielkiego psa, wystarczająca będzie torba materiałowa z dodatkowym zaczepem na smycz. Na dłuższe podróże o wiele wygodniejsze dla zwierzęcia będzie przebywanie w transporterze plastikowym, jako że zapewnia on stabilniejsze podłoże.Wszystkie transportery wykonane z materiału są miękkie, dość lekkie i najczęściej dość tanie. Ich wadą jest jednak brak trwałości, dlatego nie sprawdzają się choćby w przypadku gryzoni, które z łatwością mogą zrobić w nich dziurę – z nudów czy stresu. Co więcej, łatwo nasiąkają np. moczem, dlatego nie sprawdzą się dla zwierząt bardzo stresujących się podróżą.
Transportery plastikowe są zwykle wytrzymalsze, często nieco droższe, zwłaszcza gdy inwestujemy w coś lepszej jakości i znanej marki. Taki transporter nie ulegnie łatwo zębom gryzoni i łatwo wyczyścić go z odchodów czy np. wydzielin związanych z chorobą lokomocyjną zwierzaka. Jest jednak cięższy i często bardziej nieporęczny.
Dopasowany rozmiar
Gdy zdecydujemy się już na materiał, z którego wykonany jest transporter, pozostaje nam kwestia dopasowania rozmiaru. W przypadku małych zwierząt, takich jak króliki czy gryzonie, transporter nie musi być specjalnie duży; zazwyczaj powinien być taki, aby zwierzę mogło się w nim wygodnie rozciągnąć. Wypełniamy go ściółką, aby zwierzę mogło się wygodnie w niej ułożyć, a także w celu zniwelowania kontaktu z twardym podłożem. Transporter tego rodzaju zazwyczaj nie musi być zbyt wysoki, bo zwierzę raczej chętnie schowa się na mniejszej przestrzeni.W przypadku psów i kotów transporter powinien być dopasowany również pod względem wysokości – najlepiej, aby zwierzę mogło w nim swobodnie stanąć, a więc musi mieć wysokość kłębu. Długość powinna być taka, aby zwierzak mógł wygodnie się w nim położyć – dostosowana do długości ciała od głowy do końca tułowia. W przypadku szerokości chodzi tylko o to, aby zwierzę mogło się w nim obrócić. Dobierając transporter plastikowy z miskami w środku warto przewidzieć na nie nieco więcej miejsca.
Pokaż więcej wpisów z
Lipiec 2017