Nadpobudliwość u psa czyli recepta na hiperaktywność małego psa
Hiperaktywność to drugie imię większości czworonożnych maluchów. Rozładowanie nadmiaru energii stanowi dla nich nie lada wyzwanie – równie wielkie, jak to, któremu każdego dnia próbują podołać opiekunowie żywiołowych psiaków, starając się okiełznać ich nadpobudliwość. Określenie nadpobudliwość jest oczywiście mocno przesadzone, jednak wrodzona energia i zapał czworonogów do codziennych wybryków naprawdę potrafią dawać się we znaki.
Żywioł z natury w domowym zaciszu – skaranie boskie czy wyzwanie?
Nic w tym dziwnego, procesy udomowienia czworonogów, zbliżając je do ludzi jednocześnie oddaliły je od naturalnych dla nich warunków życia. Brak możliwości swobodnej realizacji pierwotnych, głęboko zakorzenionych instynktów i zaspokajania wynikających z nich potrzeb sprawia, że psy, w szczególności małych ras cechuje ciągła ciekawość świata i niesłabnąca ruchliwość, której nie potrafią się nie poddawać. Jednak nie wszystkie pełne energii, entuzjazmu i skłonności do nieustannych interakcji czworonogi reagują w ten sposób ze względu na niezaspokojoną, instynktowną potrzebę ruchu. Przyczyny można doszukiwać się również w nadmiernie odczuwanym, skumulowanym stresie, a niekiedy również w nieprawidłowej diecie.
Niezależnie od tego, co determinuje uciążliwe zachowania hiperaktywne, znalezienie recepty na nie stanowi priorytet dla umęczonych właścicieli. To ona bowiem pozwala uchronić małego psa przed ryzykiem przerodzenia się wielkiej żywiołowości w zaburzenia lękowe, nadmierne reakcje stresowe, agresję i nadpobudliwość, wymagające leczenia. A zatem, jak skutecznie i bezpiecznie „wybiegać” małego psa, przywracając mu spokój i wewnętrzną równowagę?
Gdy szaleje psie tornado, czas na zmiany. Zamiast bawić, wyciszamy
Uciążliwa dla nas hiperaktywność małego pupila, do którego idealnie pasuje określenie chodząca demolka lub jeszcze lepiej czworonożne tornado, może przejawiać się na wiele sposobów. W najlepszym razie pies jest po prostu nieustannie pobudzony. Ale może być gorzej. Brudzenie w domu, niszczenie przedmiotów, bolesne pogryzanie podczas prób podejmowania wspólnej aktywności, o którą pies nieustannie żebrze potrafią skutecznie utrudnić codzienne funkcjonowanie.
Gdy dochodzi do sytuacji, w której pies nie jest w stanie wyciszyć się i odpocząć, pojawiają się zaburzenia snu, reaktywne przejawy agresji w stosunku do członków rodziny, a także innych zwierząt, mieszkających pod jednym dachem, hiperaktywność wymaga profesjonalnej terapii i leczenia farmakologicznego. Jeżeli jednak do tego etapu wciąż nam daleko, a nasz kudłaty żywiołek po prostu „wychodzi z siebie”, nikomu właściwie nie szkodząc, możemy podjąć próby wyciszenia go, wykorzystując przywracające równowagę psychofizyczną akcesoria edukacyjne i zabawki interaktywne.
Umiejętne wyciszenie receptą na sukces
Zacząć należy jednak od znalezienia w sobie dużych pokładów cierpliwości, samoopanowania i dyscypliny, którymi umiejętnie zarazimy naszego czworonoga. Następnym krokiem będzie stworzenie psu odpowiednich warunków i zorganizowanie zajęć, pozwalających na ukierunkowane spożytkowanie nagromadzonych sił fizycznych. W ten sposób zaspokoi on swoje indywidualne potrzeby, nie ulegając jednak dodatkowemu pobudzeniu, a wręcz przeciwnie – wyciszając się i relaksując, w formie kontrolowanej przez opiekuna.
Zapewnienie małemu, żywiołowemu psu odpowiedniej ilości ruchu, a jednocześnie prawidłowo dobranych bodźców wyciszających to pozornie tylko trudne zadanie. Zrównoważenie długich, aktywnych spacerów, biegania luzem, aportowania i szarpania liny z relaksującymi, uspokajającymi zabawami umysłowymi dla psa pozwoli zadbać o zdrowie psychiczne psa.
Ćwiczenia, w których wykorzystujemy ciekawe zabawki edukacyjne domowe i ogrodowe, gwarantują uwolnienie nadmiaru energii, przy jednoczesnej stymulacji umysłowej. Z wielu przyczyn z hiperaktywnym psem warto bawić się mądrze, wykorzystując jego indywidualne cechy i prawidłowo ukierunkowując siłę zwierzęcego instynktu. Najważniejszą z nich jest głęboka troska o zdrowie.
Przydomowy plac zabaw – dla małego psa w sam raz
Spędzając czas na świeżym powietrzu, wykorzystuj żywiołowość psa do zabaw typowo ruchowych – on naprawdę musi się wybiegać. Jeżeli macie własne podwórko, możesz przygotować specjalny plac zabaw dla psa – dostępne w sklepach zoologicznych akcesoria pozwalają na stworzenie przestrzeni w sam raz dla czworonożnego pupila, nie tylko dużego, ale i tego całkiem małego.
Do wyboru masz niezliczenie wiele opcji – tory przeszkód skokowych, drewniane huśtawki i kładki, tunele zręcznościowe do własnej aranżacji, obręcze, tyczki do slalomu, regulowane stacjonaty. Stworzony dzięki nim plac zabaw ruchowych wcale nie musi być wielkim wyzwaniem dla małego psa, wielka natomiast powinna być frajda, jaką odczuje podczas zabawy.
Pamiętaj jednak, by nie pozwolić psu popaść w przesadę. To Ty musisz być jego głosem rozsądku. Gdy przyjdzie pora, zadbaj więc o odpowiednie źródło wyciszenia.
Wybieganie nic nie zmienia? W domu szukaj wyciszenia
Po powrocie do domu pozwól psu pobyć samemu ze sobą, obserwuj jego zachowania i odczytuj komunikaty. Jeżeli sam nie jest w stanie zapewnić sobie warunków do odpoczynku, wówczas wkrocz do akcji. Zajęcia i zabawy wyciszające, wykorzystujące zabawki i gadżety służące łagodnej stymulacji intelektualnej, w szczególności zaś węchowej powinny wprowadzić czworonoga w stan uspokojenia fizycznego. Rozwój umiejętności logicznych, poprawa koncentracji oraz zwiększona zdolność samokontroli to jedynie efekt uboczny, który z pewnością z czasem uda się Wam osiągnąć.
Psom nadwrażliwym na wszelkie bodźce, którym niewiele trzeba do silnego pobudzenia, przydadzą się naturalne, twarde smakołyki do żucia i gryzienia, doskonale nadające się jako wypełnienie zabawek interaktywnych. Zabawa intelektualna, wymagająca koncentracji na zadaniu, oparta na metodzie pozytywnego wzmocnienia może stać się wartościowym treningiem spokojnych zachowań. Interesujące dla psa maty węchowe, gry strategiczne o różnych poziomach zaawansowania, puzzle i inne tego typu zabawki sprzyjają pobudzeniu logicznego myślenia, uczą skupienia i wytrwałości.
Gotowe gadżety bez trudu znajdziesz w sklepie zoologicznym, wiele z nich możesz również wykonać samodzielnie, wzorując się na profesjonalnych projektach.
Nie walcz z tym, czego zmienić nie możesz – hiperaktywność można wykorzystać
Ktoś kiedyś powiedział, że nie warto walczyć z tym, czego zmienić się nie da. Jeśli zatem Twoim czworonożnym pupilem rządzą silne, pierwotne instynkty, sprawiając, że nie zaznaje on ani chwili odpoczynku, będąc w nieustannym ruchu – spróbuj to zaakceptować, a następnie właściwie ukierunkować.
Nadmiar energii może służyć dobrej sprawie, w szczególności rozwojowi umysłowemu, kształtującemu osobowość pupila. Zadbaj o wzbogacenie domowej i przydomowej przestrzeni o akcesoria pozwalające na spożytkowanie sił fizycznych i stymulację umiejętności intelektualnych, a wszystko to pod ścisłą kontrolą, dążąc do idealnego stanu równowagi.
Nie jest powiedziane, że uda się go osiągnąć, ale już samo dążenie do niej będzie dla Was nauką wzajemnego rozumienia i przyjemnością ze wspólnie spędzanego czasu. Dobre i pożyteczne w jednym.