Sterylizacja psa i kota – przygotowanie do zabiegu i rekonwalescencji

Jak przygotować zwierzę do sterylizacji?
Na początek oczywiście warto umówić termin zabiegu. W przypadku psów i kotów które są leczone na przewlekłe choroby lekarz weterynarii – jeśli operację wykonuje inny specjalista, na przykład chirurg, niż ten, który prowadzi zwierzę – musi posiadać całą dokumentację związaną z terapią. Czasem wymagane jest wykonanie dodatkowych badań, aby stwierdzić, czy pupil może być poddany zabiegowi.
W przypadku zwierząt zdrowych istotne jest, aby przed zabiegiem miały wykonane podstawowe badanie palpacyjne narządów wewnętrznych i węzłów chłonnych, a także badanie osłuchowe pracy serca i płuc. Starsze psy i koty często mają rutynowo wykonywane badanie EKG, aby wykluczyć problemy z sercem związane z podeszłym wiekiem. Do tego wykonywany jest pomiar temperatury ciała. Niezbędna jest również morfologia, wykluczająca ukryte schorzenia czy stany zapalne będące przeciwwskazaniem do operacji. Na podstawie tych badań i wywiadu lekarz kwalifikuje zwierzę do konkretnego typu narkozy oraz stwierdza możliwość wykonania zabiegu.
Ze strony właściciela istotne jest, aby nie karmić psa czy kota przez około dwanaście do (w szczególnych przypadkach) dwudziestu czterech godzin. Czasem niezbędne jest też ograniczenie podaży wody przed samym zabiegiem. O szczegóły warto zapytać swojego lekarza weterynarii. Ma to związek z zapobieganiem przypadkowemu zakrztuszeniu się psa czy kota podczas wymiotów, które mogą pojawiać się po podaniu narkozy. Bez obaw – zwierzę dostanie kroplówkę, która je nawodni i nieco odżywi.
Po zabiegu – odbiór i transport zwierzęcia
Większość lekarzy weterynarii wydaje właścicielom zwierzęta już wybudzone z narkozy, aby zapobiegać ewentualnym powikłaniom. W takim przypadku Twój pies albo kot będzie przytomny, z pewnością Cię pozna, choć może się intensywnie ślinić, załatwiać pod siebie, a nawet zwymiotować, zwłaszcza podczas jazdy samochodem. Jego chód wygląda tak, jakby zwierzę było pijane.
Warto zapewnić zwierzakowi komfort cieplny. Po narkozie zazwyczaj temperatura ciała jest nieco niższa, dlatego kot czy pies może delikatnie drżeć. Z tego powodu przemyśl, jak przygotujesz transporter, w którym bezpiecznie przewieziesz pupila do domu. Warto na dno wyłożyć podkład na wypadek wymiotów albo popuszczenia moczu. Na to przykryć zwierzę, które często będzie chciało się ukryć, cienkim, pomagającym utrzymać ciepło materiałem, na przykład mikrofibrą albo polarem. Transporter chroń przed przewróceniem.
Nie zalecamy przewożenia zwierzaka na rękach czy kolanach. W razie wypadku sytuacja taka może skończyć się tragicznie nie tylko dla niego, ale i dla pozostałych pasażerów. Dodatkowo zwierzę, oszołomione po narkozie, może zachować się w sposób niestandardowy. Jeśli nie możesz przewozić psa w transporterze z uwagi na jego rozmiary, przygotuj mu posłanie na tylnej kanapie i przypnij go w szelkach do pasa bezpieczeństwa.
Opieka po zabiegu
Bez względu na płeć zwierzęciu należy zapewnić cichy, ciepły, spokojny kąt. Warto, aby było to miejsce znane psu czy kotu, leżące lekko na uboczu, ale pozwalające na obserwację znanych mu przestrzeni i domowników. Dobrze jest być elastycznym i odpowiadać na potrzeby zwierzęcia, albo przebywając z nim, albo zostawiając go bez bezpośredniego kontaktu, ale pod pilną obserwacją. Po kilku godzinach można podawać niewielkie ilości wody, a zazwyczaj po upływie ok. dwunastu godzin od zabiegu – również pierwszy posiłek. Warto na niego wybrać pokarm mokry, najlepiej w formie musu albo pasztetu, i podawać go najpierw w niewielkich ilościach, obserwując reakcję zwierzęcia.
Rekonwalescencja po kastracji i sterylizacji
Ten wariant różni się w zależności od tego, czy zabieg wykonywany był u samca (popularna „kastracja”), czy u samicy (popularna „sterylizacja”). Nazwy zabiegów nie są adekwatne do terminów medycznych, ale takie nazewnictwo spotyka się najczęściej.
W przypadku samców rekonwalescencja, przy braku powikłań, jest krótsza i łatwiejsza dla psa czy kota i właściciela. Na pierwsze kilka godzin po przybyciu do domu warto ograniczyć psu czy kotu przestrzeń i zabezpieczyć go przed próbami lizania rany. Sprawdzą się różne kołnierze pooperacyjne, które uniemożliwiają psu dostęp do operowanego miejsca. To ważne, bo lizaniem pupil może zanieczyścić ranę, usunąć szwy, otworzyć miejsce cięcia i doprowadzić nawet do martwicy tkanek. Zazwyczaj już na drugi dzień zwierzę czuje się na tyle dobrze, że powraca do normalnego trybu funkcjonowania. Szwy zdejmuje się po ok. 7-10 dniach, jeśli nie są rozpuszczalne; czasem wypadają same.
W przypadku suk sprawa jest bardziej skomplikowana, choć obecnie wykonuje się coraz częściej cięcie boczne – niewielkie, znacznie łatwiej gojące się od standardowego cięcia na brzuchu, a dodatkowo skracające okres rekonwalescencji. Suczce czy kotce po zabiegu dobrze jest ograniczyć ruch na nieco dłużej, zwłaszcza w zakresie skakania na różne wysokości, co mogłoby uszkodzić ranę. Z tego powodu najlepiej jest planować zabieg tak, aby następowało po nim kilka dni wolnych albo opcja wzięcia urlopu. Ranę, gdy zwierzę jest pod opieką, dobrze jest wietrzyć, co przyspiesza gojenie. Jeśli zwierzę wykazuje znaczne zainteresowanie miejscem szycia, można założyć mu kołnierz albo specjalne ubranko – to ostatnie trzeba jednak regularnie zdejmować. W przebiegu bez powikłań po ok. 10-14 dniach zdejmowane są albo same wypadają szwy, a suczka czy kotka może wrócić powoli do pełnej sprawności.